
Komenda Powiatowa Policji w Nysie pod nadzorem prokuratury rejonowej nadal prowadzi postępowanie w sprawie molestowania funkcjonariuszki nyskiego Zakładu Karnego. Przesłuchano już szereg świadków, ale prokuratura nie ujawnia szczegółów.
Przypomnijmy, że sprawa ujrzała światło dzienne latem ubiegłego roku. Wtedy do Prokuratury Rejonowej w Nysie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Jeden z funkcjonariuszy miał, bowiem molestować swoją koleżankę z pracy. Gdy kobieta zgłosiła to, okazało się, że może nie być jedyną pokrzywdzoną.
Jak wówczas informowaliśmy dyrektor Zakładu Karnego w Nysie natychmiast skierował sprawę do komisji do spraw relacji służby i pracy w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Wobec funkcjonariusza wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Zawieszono go w pełnieniu obowiązków służbowych. Skierowano także zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do miejscowej prokuratury.
Nyska prokuratura poinformowała nas, że w toku działań przesłuchano szereg świadków, ale ze względu na dobro postępowania i dobro osób pokrzywdzonych nie jest możliwe podanie szczegółów.
Do działań objętych dochodzeniem miało dochodzić od stycznia 2023 roku do lipca 2024 r. – w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru doprowadzenia poprzez nadużycie stosunku zależności funkcjonariuszki ZK w Nysie do poddania się innej czynności seksualnej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak tam w życiorysie wiejskiego ćmoka byłego klawisza a teraz u kk na kolejowe 15 w radzie , gacie mokre z molestunku ,boocy wyłupiaste jak mowa o szarych mundurkach
Baba w mundurze to najgorsze ścierwo!