
Na dzwonnicy kościoła św. Jakuba i Agnieszki zawisła tablica poświęcona działaczom pierwszej „Solidarności”. Jej inicjatorką była Józefa Duczkowska, działaczka opozycji antykomunistycznej i internowana w stanie wojennym.
Tablica poświęcona jest pamięci mieszkańców Ziemi Nyskiej, którzy w latach 80. XX wieku zainspirowani NSZZ „Solidarność” podejmowali działania na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.
Warto pamiętać o tym, że „S” choć była związkiem zawodowym, nie upominała się tylko o sprawy pracownicze. W istocie była wielkim ruchem społecznym, który wyzwolił w Polakach ogromną aktywność i doprowadził do upadku komunizmu.
Tablica została odsłonięta w niedzielę 11 grudnia br. na dwa dni przed 41. rocznicą wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Zawisła pod krzyżem „Solidarności” na dzwonnicy, zamontowanym tam w maju 1981 r. Było to szczególnie ważne miejsce dla członków związku, którzy spotykali się tam m.in. z okazji ważnych rocznic narodowych, zakazanych w PRL.
Fundatorką tablicy jest Józefa Duczkowska, która wcześniej ufundowała znajdującą się w bazylice tablicę upamiętniającą bł. Stefana kardynała Wyszyńskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To kobiecinie zostały jeszcze trzy ściany dzwonnicy , to już z tym tablicowaniem komuś na mózg padło . Jeszcze ze dwa pomniki i będzie więcej niż kościołów .
Inikogo nie wyzwolili tylko dali duże możliwości komuchom, a ludzie klepali niesamowita biedę w latach 90-siatyvh i na początku 2000 roku.Zaklady polikwidowali i zostawili ludzi samych. Cwaniacy i komuniści dopiero mieli raj
Dzwonnicę już tak spaskudzili tymi "dziełami sztuki" ze bardziej nie można, co to ma wspólnego z dzwonnicą i katedrą? I co na to konserwator zabytków? Niech sobie te tabliczki na postumencie pomnika Piłsudskiego wieszają.
Super opinia .
A komuch w Otmuchowie dalej rządzi.
A nie można tego powiesić na swoim sklepie Weritas
Nowy proboszcz za tę tablicę ma u mnie krechę. Mróz nie pozwoliłby na takie pajacowanie.
Nowy proboszcz jest parafii Racibórz Studzienna a to wiejska parafia, były wiejski proboszcz. Wydaje się że "zachwaszczanie" tabliczkami zabytkowych murów dzwonnicy jest mu obojętne i wskazuje że nie rozumie co dla Nysy znaczy katedra i dzwonnica. A gdzie w tym wszystkim jest konserwator zabytków.