
Trwa śledztwo w sprawie nielegalnego wysypiska śmieci w Kamienniku. Policja pod nadzorem prokuratury, wyjaśnia jak długo trwał proceder składowania odpadów i czy są one szkodliwe dla ludzi i zwierząt.
W piątek 8 listopada, o czym już informowaliśmy, wójt gminy Kazimierz Cebrat pojechał za TIR-em wypakowanym odpadami. Samochód zjechał na nieużytkowany teren biogazowni. - Policjanci z komisariatu w Otmuchowie na miejscu zatrzymali 54-letniego obywatela Ukrainy w trakcie wysypywania śmieci do wykopanej już dziury - informuje asp. Magdalena Skrętkowicz, rzeczniczka nyskiej policji. Na ciężarówce było 25 ton śmieci. Policja zawiadomiła powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, wojewódzki inspektorat ochrony środowiska oraz sanepid. Na miejscu zostały pobrane próbki ziemi. Odpady zostały przywiezione z Dolnego Śląska.
Być może Kamiennik jest jednym z elementów działania mafii śmieciowej. W Polsce działają firmy wyszukujące "zapomniane" tereny dla podmiotów chcących się pozbyć dużej ilości odpadów, w tym szkodliwych. - Za jeden wyładowany samochód otrzymują 4-5 tys. zł - poinformował nasz informator.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oni działają od dawna
Następny gość co wszystko wie i nic z tym nie robi. Ehh ludzie