Reklama
Plac Paderewskiego po remoncie wymaga kolejnego
03/06/2022 13:08
Przebudowa Placu im. Paderewskiego kosztowała 700 tysięcy złotych. Kilka lat po remoncie alejki już wymagają kolejnej naprawy. Po deszczu zamieniają się w bagno. Zamiast porządnej nawierzchni, są drewniane krasnale, których nie widać spoza niekoszonej trawy.
- Nie tak dawno, nakładem kilkuset tysięcy złotych gmina wykonała remont Placu Paderewskiego, który miał wzbudzać podziw mieszkańców i turystów. Moim zdaniem efektu nie osiągnięto, gdyż pozostawiono słabej jakości trawniki i nieutwardzone alejki. Trudno nazwać ten teren reprezentacyjnym placem miasta, a jego utrzymanie pozostawia wiele do życzenia – zwrócił uwagę podczas sesji rady miejskiej Zdzisław Konik, radny miejski PO. Wytknął, że trawnik wykoszony został jedynie w pasie od ulicy Gierczak, a na pozostałej części trawa ma minimum 20 cm. – Pobocza alejek powoli zarastają trawą. Jeśli ma to być teren reprezentacyjny, to alejki nie mogą być wyłożone mączką granitową. Spadło trochę deszczu i tam jest kałuża na kałuży, chyba nie o to nam chodziło wydając te pieniądze – zaznaczył.
Tego akurat nie można być pewnym. Inwestycje gminne za czasów burmistrza Kordiana Kolbiarza często realizowane są nie po to, żeby zrobić, tylko po to, żeby robić. Do tego trzeba się podpiąć pod jakiś projekt unijny. Największym problemem Placu im. Paderewskiego był brak utwardzonych alejek, a więc błoto po kostki po deszczu i tumany kurzu latem. Zamiast utwardzonych alejek pojawiły się tam drewniane figurki (z legend i bajek pogranicza polsko – czeskiego, w tym rzeźnik z toporem), zadaszona scena i trawa z rolki przy ul. Gierczak. A alejki, jak były tak są nieutwardzone.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pomnik rzeźnika stał nie opodal , to stara nyska tradycja https://polska-org.pl/5668239,foto.html?idEntity=4055227
Się cieszcie, że alejki wykończono mączką granitową. Gdyby trzymać się dokumentacji projektowej z przetargu, to zostałby żużel i gruz uzupełnione szutrem. I psu na budę altana, za kwotę w okolicach połowy wartości remontu.
betonuje zle, nie betonuje zle.......... a możne powinien zadaszyć cały plac.. no ale na pewno tez byłoby zle.........
Tędy popłynie solanka.
Jak zawsze coś spartolone , wolałam dawniejszy plac przynajmniej był użytkowany przez uczni z sp5 a teraz bagno