
Wybór dwóch rad społecznych – Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nysie i Zespołu Opieki Zdrowotnej w Głuchołazach wywołał sporo emocji podczas niedawnej sesji rady powiatu. Całość zakończyła się wydaniem oświadczenia przez… burmistrza Głuchołaz.
Rady społeczne to organy doradcze dla kierownictwa szpitali. Mogą być także inicjatorem decyzji podejmowanych w danej placówce. Składają się z osób wskazanych przez wojewodę, starostę, radnych. Zaproponowane kandydatury muszą być przegłosowane przez radę powiatu i poprzedzone wyrażeniem zgody przez kandydatów.
Radni Jacek Chwalenia i Czesław Biłobran mieli zastrzeżenia, że projekt uchwały w tej sprawie pojawił się w ostatniej chwili. Joanna Burska, członkini zarządu powiatu, tłumaczyła, że informacja o kandydatach desygnowanych przez wojewodę wpłynęła do starostwa w ostatniej chwili. – My przecież wiemy kiedy kończą się kadencje społecznych rad i możemy się przygotować do wyboru kolejnego składu wcześniej. Są to przecież instytucje mocno wspierające dyrektorów szpitali. Powinniśmy tych osób poszukiwać w różnych środowiskach – takich, które coś wniosą w działalność. Kiedyś proponowano udział burmistrzom. Np. burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński mocno wspiera tamtejszy szpital, chociażby zwalniając go z podatków od nieruchomości.
Jacek Chwalenia nie zgodził się ze swoim przedmówcą w kwestii tego, że rady społeczne mają wielkie znaczenie w działalności placówek. – Ostatnia rada społeczna nyskiego szpitala chyba nie zauważyła, że w placówce tak źle się dzieje – skwitował.
Przy procedurze wyboru rady społecznej ZOZ w Głuchołazach z kandydowania zrezygnował Czesław Biłobran tłumacząc, że jako szef komisji zdrowia nieustannie współpracuje ze szpitalami. Ogłoszono krótką przerwę, w czasie której wykonano telefon do burmistrza Szupryczyńskiego z pytaniem czy zgadza się na zgłoszenie swojej kandydatury do rady społecznej. Po tym czasie prowadząca obrady Danuta Korzeniowska stwierdziła, że burmistrz nie wyraził takiej zgody. Tym samym wrócono do kandydatury Czesława Biłobrana. Wkrótce po zakończeniu sesji w mediach społecznościowych gminy Głuchołazy pojawiło się oświadczenie burmistrza Szupryczyńskiego (…) Oświadczam, że nikt nie komunikował się ze mną w tej sprawie. Szkoda, bo od kilkunastu lat jako burmistrz uczestniczyłem w każdym posiedzeniu walcząc o zabezpieczenie świadczeń zdrowotnych dla naszych mieszkańców”(…)”.
Skład rady społecznej ZOZ Nysa to: Piotr Bobak (przewodniczący, przedstawiciel starosty), Arkadiusz Kuglarz (przedstawiciel wojewody), członkowie: Janusz Zapiór, Danuta Korzeniowska, Adam Fujarczuk, Joanna Burska, Damian Wylężek, Piotr Piekarski, Grzegorz Samborski.
Do składu nie weszli Maria Żukowska–Jacykowska i Paweł Nakonieczny.Skład rady społecznej Zespołu Opieki Zdrowotnej w Głuchołazach to: Andrzej Kruczkiewicz (przewodniczący), Paweł Szymkowicz (przedstawiciel wojewody), Bożena Lewińska, Grażyna Bortniczuk, Czesław Biłobran, Szymon Biliński, Henryk Kamiński, Anatol Bukała, Anna Ziółkowska–Woźny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To ile na rękę się wyciąga za bycie w takiej radzie , weźcie moja teściowa to sobie zarobi na cztery deski . Złodzieje i oszuści mało wam przy państwowych korytach . Zresztą idą wybory to pójdziecie na bruk i w kolejce w PUP po miotle i szufle.
Brakuje mi tu Barskiej. Tak ją bolały wynagrodzenia to mogła w radzie się wykazać. No, ale w społecznej.
Najpierw zdobądź wiedzę o tym o czy piszesz i dopiero wtedy możesz zacząć się odzywać. Chociaż jak czytam ten komentarz to może jednak lepiej się nie odzywaj. Rada społeczna jak sama nazwa mówi jest bez żadnej gratyfikacji - to tak dla twojej wiadomości na przyszłość
Czesiek zna się na portach rzecznych ale na szpitalnictwie - chyba że on rycerz z czarnym krzyżem.
i znowu sami swoi. towarzystwo wzajemnej adoracji
Czy członkowie tych rad sa wynagradzani wie ktoś?
Jak sama nazwa mówi społeczna tzn za free
Jednym słowem o dostępności usług medycznych.