Władze Nysy traktują sąd i policję jak pałkę do walki z politycznymi przeciwnikami. Na ich wniosek radny Piotr Smoter trafił przed sąd za zachęcanie do udziału w referendum. Sąd jednak umorzył sprawę.
Przed Sądem Rejonowym w Nysie rozegrała się kolejna odsłona tego, co Smoter określa mianem "politycznej hucpy". Radny, znany z krytyki burmistrza Kordiana Kolbiarza i jego ekipy, miał stanąć przed sądem za rzekome naruszenie ciszy referendalnej. Zarzucono mu zachęcanie obywateli do korzystania z konstytucyjnego prawa do głosowania w referendum lokalnym!
Brzmi jak absurd? Sąd najwyraźniej też tak uznał – sprawa została umorzona z powodu braku znamion czynu zabronionego. Radny Smoter nie kryje oburzenia: "Oskarżanie ludzi przez policję na wniosek lokalnych polityków – w moim przypadku sekretarza Piotra Bobaka wespół z radnym Adamem Zelentem – za zachęcanie do korzystania z konstytucyjnych praw obywatelskich, jakim jest prawo do głosowania w referendum, od początku było tylko polityczną hucpą na koszt podatników" – przekonywał.
Piotr Smoter nie jest jedynym, którego za referendum ściga policja. Dlatego radny ma nadzieję, że w sprawie pozostałych mieszkańców Nysy zapadną podobne rozstrzygnięcia. Za donosami na mieszkańców stoją Piotr Bobak, najbliższy współpracownik burmistrza Kolbiarza, sekretarz gminy Nysa i przewodniczący rady powiatu oraz Adam Zelent, radny z KWW Kordiana Kolbiarza, zatrudniony w gminnej spółce.
To nie jedyny incydent, gdzie nyskie władze wykorzystują organy ścigania do politycznej rozgrywki. Na ławie oskarżonych zasiedli organizatorzy referendum, którzy mieli zniszczyć teren gminy farbą kredową. Sąd w Nysie również umorzył to podstępowanie. Umorzenie sprawy Smotera to nie tylko osobiste zwycięstwo radnego, ale i policzek dla tych, którzy pociągali za sznurki. Procedura pochłonęła godziny pracy policji i sądu – a wszystko na koszt budżetu państwa, czyli z kieszeni nyskich podatników.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kiedy ten cyrk się skończy, chyba dopiero jak zabierzemy im koryto z którego czerpią całymi garsciami pieniądze i profity na które ciężko pracowali mieszkańcy Nysy. Kompletny upadek moralny, kompromitacja na każdym kroku, czas kolejowej już dobiega końca, może wreszcie będzie normalnie. Pozdrawiam
W Otmuchowie zabrali koryto komuchom i wyją znakomicie że normalnie ręce opadają.