
Od kilku lat działacze środowisk kresowych z Nysy zabiegają o utworzenie w Brzegu Muzeum Kultury i Dziedzictwa Kresów. – Liczymy, że duży wkład w muzeum, które powstanie tak blisko naszego powiatu będą mieli nasi kresowiacy przekazując tej instytucji pamiątki – mówi Janina Stadnik przewodnicząca Klubu Tarnopolan w Nysie.
O konieczności utworzenia instytucji mówi się od lat. Muzeum Dziedzictwa i Kultury Kresów – bo taka ma być nazwa instytucji – ma być oddziałem Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, które jest instytucją współprowadzoną i współfinansowaną przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Pomysł utworzenia Muzeum Kresów Wschodnich w budynku Gimnazjum Piastowskiego w Brzegu istnieje już od 7 lat. W maju za zgodą rady miejskiej, burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak i dyrektor Muzeum Piastów Śląskich Dariusz Byczkowski wystosowali list intencyjny, w którym władze miejskie zadeklarowały przekazanie na ten cel dużego kompleksu zabytkowych, barokowych budynków przy ul. Moniuszki i Chrobrego.
Pieniądze na remont i organizację wystawy miałyby pochodzić z budżetu ministerstwa.
W utworzenie placówki bardzo zaangażował się nyski Klubu Tarnopolan i inne organizacje kresowe takie jak Towarzystwo Polonia Kresy w Opolu, Towarzystwo Odnowy Kościoła w Łopatynie (Beata Cichewicz), Towarzystwo Miłośników Lwowa w Opolu. - Zwracamy się z prośbą do kresowian i ich potomków z województw opolskiego, dolnośląskiego, lubuskiego i śląskiego o zachowanie pamiątek kresowych z przeznaczeniem do powstającego w Brzegu Muzeum Kultury i Dziedzictwa Kresów. Zależy nam bowiem, aby te pamiątki – pochodzące od tak licznego przecież środowiska kresowiaków z naszego terenu trafiły właśnie do Brzegu – podkreśla Janina Stadnik.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie