Polowanie na pedofila

- Jesteś śliczną kobietą, masz bardzo dobre serce. Wiem, że mogę ci ufać aniołku. Jesteś wspaniała. A 12 lat to nie dziecko. Czy możemy o wszystkim pisać ze sobą? Czy ktoś czyta nasze wiadomości? Obiecasz mi coś? Obojętnie co się stanie, o co cię poproszę to zostanie między nami? Obiecaj mi to – to jeden z fragmentów rozmowy pomiędzy 40-latkiem a 12-latką.

- Wiedziałem, jaka może być konsekwencja, że w końcu mnie ktoś dopadnie – odpowiedział.

- Chcę Cię chronić przed wszystkimi. Nie chcę, żeby ktoś cię skrzywdził, bo nie wybaczę sobie tego, nie dam cię skrzywdzić nigdy. A powiedz mi szczerze, dasz radę mnie pokochać? Przyjedź do mnie i przytul się do mnie, a ja cię wygrzeję bardzo mocno – pisał w konwersacji do dziecka. 

- (...) Ja jestem twój na zawsze jak pozwolisz. Pokochasz mnie? Proszę bądź ze mną na zawsze, pokochaj mnie tylko tyle. Dasz radę mnie pokochać? Tylko szczerze. Proszę błagam, leżę i myślę o tobie, bo cię bardzo mocno kocham – pisał do dziecka. 

- 21 maja 2024 roku po godzinie 18.00 łódzcy policjanci zostali poinformowani o ujęciu obywatelskim 40-latka na ulicy Centralnej w Łodzi w związku z podejrzeniem popełnienia przez niego przestępstwa na tle seksualnym. Mężczyzna – mieszkaniec województwa opolskiego, został zatrzymany. Obecnie trwają czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź Bałuty – poinformowała asp. Kamila Sowińska, oficer prasowy KMP Łódź.

- W przypadku tych czynów można mówić o zagrożeniu karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 3. Propozycje te i przesyłane treści faktyczne docierały do dorosłej kobiety podającej się za 12-letnią dziewczynkę, dlatego konieczne było przyjęcie usiłowania nieudolnego. Niezależnie od zagrożenia sąd ma możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary, a nawet odstąpienia od jej wymierzenia. Ustalono, że przestępczych zachowań, czyli nawiązywania kontaktów mężczyzna dopuszczał się na terenie powiatu nyskiego, gdzie zamieszkuje – poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. 

- Planowane jest przekazanie sprawy do dalszego prowadzenia Prokuraturze Rejonowej w Nysie, zgodnie z właściwością miejscową – dodał rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury.