
Wojewoda Sławomir Kłosowski wygasił w ub. roku mandat Mariusza Kusia (Forum Samorządowe), radnego gminy Kamiennik. Mimo to nadal sprawuje on swoją funkcję, bo odwołał się od niekorzystnej dla siebie decyzji do Sądu Administracyjnego. Choć i tam przegrał, to nadal jest radnym i pobiera dietę. Jak to możliwe?
Wiceprzewodniczący Rady Gminy w Kamienniku stał się sławny po tym, kiedy prokuratura oskarżyła go o próbę wyłudzenia nyskiego bonu wychowawczego (500 zł na drugie i kolejne dziecko). Przysługiwał on tylko rodzicom mieszkającym na terenie gminy Nysa. Burmistrz Nysy zawiadomił prokuraturę, kiedy okazało się, że wniosek złożył radny z Kamiennika. Zgodnie z kodeksem wyborczym nie można być radnym gminy, w której się nie mieszka. Sąd Rejonowy uniewinnił radnego, bo... Mariusz Kuś udowodnił, że jest mieszkańcem Nysy. W sprawie dotyczącej wygaszenia mandatu nadal temu zaprzecza i twierdzi, że mieszka w Kamienniku.
Sąd: „Od osób sprawujących ważne funkcje państwowe (w tym też radnych), wymaga się wiarygodności w każdej dziedzinie życia, zwłaszcza w kontekście składanych oświadczeń pod rygorem odpowiedzialności karnej”.
Wojewoda opolski wezwał Radę Gminy w Kamienniku do wygaszenia mu mandatu właśnie po tym, kiedy nyski sąd w swoim wyroku potwierdził, że Kuś to z całą pewnością mieszkaniec Nysy. Kiedy ta nie zrobiła tego, to wojewoda zrobił to za nią, wydając tzw. zarządzenie zastępcze. Mandat radnego wygasł w kwietniu ub. roku, ale ten złożył skargę na wojewodę do Sądu Administracyjnego w Opolu. Jakich argumentów użył? Niemal tych samych, co w sprawie dotyczącej bonu, tylko na odwrót. W sprawie wygaszenia mandatu radnego twierdzi, że jest mieszkańcem Kamiennika. W sprawie bonu przekonał sąd, że mieszka w Nysie. I w jednej i w drugiej przedstawił na swoją korzyść oświadczenia świadków. W jednej sprawie potwierdzali, że mieszka w Kamienniku, w drugiej, że w Nysie. Pełnomocnik radnego przekonywał sąd, że to dopuszczalne w sprawie karnej. Jego zdaniem radny mógł posługiwać się nieprawdą w celu własnej obrony!
Na ten fakt uwagę zwrócił Sąd Administracyjny. „Oświadczenia te legły również u podstaw ustaleń, co do miejsca zamieszkania skarżącego i jego małżonki w toku procesu zakończonego wyrokiem sądu karnego, w którym uniewinniono małżonków od zarzutu wyłudzenia świadczenia pieniężnego wypłacanego przez gminę [Nysa – red.] jej mieszkańcom. U podstaw takiego rozstrzygnięcia było przyjęcie, że skarżący i jego małżonka wykazali, że mieszkają w [Nysie - red.]. W przeciwnym wypadku skarżący i jego żona zostaliby uznani winnymi popełnienia przestępstwa”, stwierdził sąd.
Dlatego WSA uznał skargę radnego za niezasadną, a decyzję wojewody o wygaszeniu mandatu radnego z Kamiennika za prawidłową. „W ocenie sądu skarżący nie wykazał, że codzienne życiowe czynności faktyczne i zachowania, w tym praca zawodowa i życie rodzinne mają w jego przypadku miejsce w gminie [Kamiennik – red.] i potwierdzają fakt zamieszkiwania z zamiarem stałego tam pobytu", czytamy w uzasadnieniu wyroku WSA w Opolu, które jest publiczne i każdy może je przeczytać (sygn. II SA/Op. 196/22).
Podsumowując swój wyrok opolski sąd stwierdził: „Od osób sprawujących ważne funkcje państwowe (w tym też radnych), wymaga się wiarygodności w każdej dziedzinie życia, zwłaszcza w kontekście składanych oświadczeń pod rygorem odpowiedzialności karnej”.
Radny z Kamiennika w tym roku złożył skargę kasacyjną w swojej sprawie do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Do czasu jej rozstrzygnięcia nie straci mandatu. "1 lutego 2023 r. do urzędu wojewódzkiego wpłynęła skarga kasacyjna, w której skarżący wniósł o uchylenie wyroku pierwszej instancji. Urząd ponownie wniósł o jej oddalenie z uwagi na brak podstaw", informuje Urząd Wojewódzki w Opolu.#
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żenada Wstyd jak można tak kłamać
Dobrze ,że facet nie jest z mojego okręgu wyborczego .Mieszkańcy powinni wypowiedzieć mu mandat zaufania i sami powinni go odwołać.
mieszka tam kto daje panstwowe pieniadze , potrafi rznac glupa na calego a polskie sady raz mu wierza a raz nie wierza , P A R A N O J A . TEGO TO NAWET LEM by wymyslil lub ST BAREJA
Kocham polskie sądy.
dlaczego on jeszcze nie jest w platformie........... ma wszystkie wymagane zdolności......
Bo to jest pisuar
Ale jak ratuje ludzkie życie to nie pyta z jakiej gminy kto jest
Jak ratuje życie to mu za to płacą, bo ratuje jako strażak zawodowy, w OSP w Lipnikach jest prezesem i to tylko na papierze
Żona p.K to siostra DR. z artykułu wsi(nie)wesoła... z Lipnik. .